„Los targowicy zyskuje teraz tragifarsowe dopełnienie (…) ośrodek władzy w dzisiejszej Polsce nie zaprotestuje, bo jego przedstawiciele sami tak niedawno gotowi byli szukać szybkich specjalnych kanałów kontaktu z gospodarzem Kremla po to tylko, by pognębić wewnątrzkrajowego rywala – legalnego prezydenta Rzeczypospolitej (Lech Kaczyński przyp.red.)” — pisze Andrzej Nowak. W swym tekście „Rozmowy kontrolowane” historyk jest przekonany, że obecne zbliżenie z Rosją jest robione „Kosztem oczywistych interesów politycznych Polski”.

Teraźniejsza polityka zagraniczna, zdaniem historyka, ani nie wzmocni pozycję Polski na arenie międzynarodowej, ani Polska stanie się pełnoprawnym partnerem Rosji. „Szukanie telefonu na Kreml nie jest dziś, tak jak nie było w 1988 r. (wtedy gorączkowo szukali go niektórzy przedstawiciele opozycji), najlepszą receptą ani na poprawę pozycji w Europie, ani na dobre stosunki z Rosją” — oświadczył historyk.

Naprawę sytuacji Nowak widzi przede wszystkim w powrocie do polityki Lecha Kaczyńskiego i jego poprzedników. „Tę pozycję poprawimy, jeśli polepszymy najpierw nasze stosunki z bezpośrednimi sąsiadami Polski w Europie Wschodniej, jeśli skutecznie będziemy umieli zabiegać o odbudowę elementarnej solidarności wewnątrz Unii Europejskiej w relacjach z Moskwą” — twierdzi Nowak, bo obecnie dodaje: „Stosunki z bezpośrednimi sąsiadami Polski na wschodzie, z Litwą i Ukrainą — są w ruinie”.

Andrzej Nowak nie widzi też żadnych korzyści ekonomicznych ze zbliżenia z Rosją. „Co zyskaliśmy w stosunkach polsko – rosyjskich dzięki temu wyborowi? Najdroższy gaz w Europie, pogorszenie stanu świadomości społeczeństwa rosyjskiego w sprawie historycznych zbrodni ZSRR na Polakach, nieustępliwe, a raczej powracające na pozycje stalinowskie stanowisko prokuratury rosyjskiej w sprawie Katynia” — pisze Andrzej Nowak.

Source
Wszelkie informacje opublikowane na DELFI zabrania się publikować na innych portalach internetowych, w mediach papierowych lub w inny sposób rozpowszechniać bez zgody DELFI. Jeśli zgoda DELFI zostanie uzyskana, trzeba obowiązkowo podać DELFI jako źródło.
pl.delfi.lt
Comment Show discussion (51)