Odnosząc się w ten sposób do informacji, że MEN przeznaczy w tym roku 270 mln zł na edukację mniejszości narodowych i etnicznych, co stanowi sumę o 20 proc. większą, niż przed rokiem. Zdaniem posła PiS, szczególnie zagrożona rosnącymi wpływami Niemców jest jego Opolszczyzna.

„Jeżeli słyszymy o tym, że mniejszość niemiecka przejmuje szkoły, to jest to obraz ekspansywności mniejszości niemieckiej na Śląsku Opolskim, co na pewno nie powoduje dobrego klimat współżycia Polaków i Niemców na Śląsku Opolskim. Jeżeli dodatkowo władza publiczna, samorządowa zachowuje się właśnie w ten sposób, że oddaje szkoły Niemcom - niby w kontekście finansowym, ale do opinii publicznej dochodzi jasny przekaz, niekoniecznie finansowy- to na pewno nie buduje dobrej atmosfery” — wyraził swoje zdanie poseł.

Z zarzutami nie zgadza się ministerstwo. Była minister edukacji narodowej Krystyna Łybacka, powiedziała, że wydatki na szkoły mniejszości narodowych są jak najbardziej uzasadnione.

„Jako Polska zawsze szczyciliśmy się tym, że bardzo dbamy o mniejszości etniczne. Nie tylko mniejszość niemiecką, ale i mniejszość ukraińską, litewską, białoruską, czy romską. Byliśmy przecież pierwszym krajem, który wprowadził specjalny program edukacji Romów z uwzględnieniem ich specyfiki kulturowej” — oświadczyła Krystyna Łybacka.

Source
Wszelkie informacje opublikowane na DELFI zabrania się publikować na innych portalach internetowych, w mediach papierowych lub w inny sposób rozpowszechniać bez zgody DELFI. Jeśli zgoda DELFI zostanie uzyskana, trzeba obowiązkowo podać DELFI jako źródło.
pl.delfi.lt
Comment Show discussion (43)