Jednymi z głównych zarzutów, to cena. Kilka kreseczek kosztowało 220 tys. euro. Kilka kreseczek, które może zrobić siedmioletnie dziecko.

Po drugie "sprężynka" odsuwa na drugi plan Białego Orła.

Oczywiście, pojawiły się głosy broniące "sprężynki".

"Biały Orzeł, to symbol. Coś więcej niż logo zamieszczane na produktach. Nie chciałbym, żeby na opakowaniu polskich okien, polskich gier czy polskich samochodów był Orzeł Biały. Nawet na tych najlepszych. To nie miejsce dla polskiego godła" - twierdzi Adam Bednarek w portalu gadzetomania.pl.

"Naprawdę chcielibyście, żeby każda firma, nawet ta najgorsza, wciskała na swoje produkty godło Polski? Dla mnie to zbyt ważny symbol, żeby pojawiał się byle gdzie. I u byle kogo. Tak samo wkurzam się, gdy widzę nazwę piwa na polskiej fladze" - dodaje.

Czy "sprężynka" jest dobrym pomysłem, czy też wyrzuconymi na wiatr pieniędzmi?

Sprężynka
Source
Wszelkie informacje opublikowane na DELFI zabrania się publikować na innych portalach internetowych, w mediach papierowych lub w inny sposób rozpowszechniać bez zgody DELFI. Jeśli zgoda DELFI zostanie uzyskana, trzeba obowiązkowo podać DELFI jako źródło.
pl.delfi.lt
Comment Show discussion (52)