Szef polskiego MSZ Radosław Sikorski w tzw. śledztwie cywilnym w sprawie katastrofy smoleńskiej zeznał, że zarówno w rozmowach prywatnych oraz publicznych odradzał Lechowi Kaczyńskiemu dublowania wizyt premiera i prezydenta w Katyniu. Jego zdaniem podwójna wizyta szkodziła wizerunkowi Polski.

„Potwierdzam, że odradzaliśmy prezydentowi udział w uroczystościach w Katyniu. Naszą intencją było zasugerowanie prezydentowi udziału w uroczystościach dnia zwycięstwa w Moskwie” — przyznał się Sikorski. „Uważałem, że dublowanie wizyt prezydenta i premiera nie służy wizerunkowi państwa polskiego, szczególnie wobec tak trudnego partnera jak Rosja“ — dodał polski minister.

Gazeta pisze, iż z zeznań Sikorskiego wynika, że minister podjął decyzję, aby do Kancelarii Prezydenta trafiały tylko depesze przetworzone w MSZ. Zdaniem pytanych przez gazetę parwników takie zachowanie ministra łamie konstytucję. „ Ze względu na to, a także na konstytucyjne zadania prezydenta, powinien on mieć stały, pełny i niezakłócony dostęp do informacji, którymi dysponuje minister spraw zagranicznych. Ta zasada wynika ze wstępu do ustawy zasadniczej, ale i dalszych jej postanowień, które mówią o udziale prezydenta w prowadzeniu polityki zagranicznej. Nieprzestrzeganie tych zasad to złamanie konstytucji” — powiedział portalowi dr Ryszard Piotrowski, konstytucjonalista.

Podobnego zdania jest również Wiesław Johann, były sędzia Trybunału Konstytucyjnego. „Nie można ograniczać dostępu prezydenta do informacji, w przeciwnym razie mamy do czynienia ze złamaniem konstytucji „ — oświadczył były sędzia.

Source
Wszelkie informacje opublikowane na DELFI zabrania się publikować na innych portalach internetowych, w mediach papierowych lub w inny sposób rozpowszechniać bez zgody DELFI. Jeśli zgoda DELFI zostanie uzyskana, trzeba obowiązkowo podać DELFI jako źródło.
pl.delfi.lt
Comment Show discussion (25)