„Wokół Wrocławia ustanowiono kilkanaście okręgów łowieckich, które są dzierżawione przez różne koła. Wrocław otoczony jest swoistym pierścieniem ochronnym“ - tłumaczył Roman Rycombel, łowczy okręgowy z wrocławskiego zarządu Polskiego Związku Łowieckiego.

Ambony wokół Wrocławia stawiane są przez koła łowieckie na obrzeżach lasów, w sąsiedztwie upraw rolnych, w miejscach, w których planuje się wycinkę czy w korytarzach migracyjnych. Tam nie brak żerujących zwierząt. Przepisy regulują, skąd myśliwy może strzelać. Przede wszystkim musi zachować bezpieczną odległość, czyli 100 m od zabudowań mieszkalnych.

Myśliwi radzą, by koło ambon dać im o sobie znać. Na przykład... śpiewając! 

„Może to być zanucenie piosenki czy zapalenie światła w komórce“ - powiedział wrocławski łowczy Roman Rycombel.

„Czyli gdy będę spacerowała z psem, muszę śpiewać, żeby nie zastrzelono mnie czy mojego zwierzęcia? To byłoby nawet śmieszne, gdyby nie było straszne - skomentowała wrocławianka Ela Roszkowska.

Source
Wszelkie informacje opublikowane na DELFI zabrania się publikować na innych portalach internetowych, w mediach papierowych lub w inny sposób rozpowszechniać bez zgody DELFI. Jeśli zgoda DELFI zostanie uzyskana, trzeba obowiązkowo podać DELFI jako źródło.
pl.delfi.lt
Comment Show discussion (10)