Gościem programu 'Państwo w Państwie' emitowanym w niedzielę wieczorem na stacji Polsat News był Andrzej Żuromski - raper znany jako Żurom. Bohater programu opowiedział o problemach z wymiarem sprawiedliwości. Raper siedem lat temu spędził kilka miesięcy w areszcie pod zarzutem handlu amfetaminą. Oskarżenie sformułowano na podstawie zeznań świadka koronnego o pseudonimie "Jezus". Żuromski podczas programu tłumaczył, że wygrał już dwie apelacje, ale sprawa wciąż nie zakończyła się, a sprawa zniszczyła mu życie.

Na zakończenie programu Żurom wyszedł na środek studia i powiedział, że chciałby coś dodać. Wtedy wyciągnął butelkę z łatwopalną substancją, oblał się i podpalił. Szybko udało się go ugasić i poza niewielkimi oparzeniami brzucha, nie doznał żadnych innych obrażeń.

Po wydarzeniu w telewizji, Żuromski napisał w serwisie społecznościowy oficjalne oświadczenie:

Jestem niewinny i nie boję się nagłaśniać mojej sprawy,walczyć oto by się ten koszmar zakończył jak najszybciej dla mnie i moich bliskich.Podpalenie bluzy zaplanowałem parę dni wcześniej,nikogo nie informowałem bo bałem się "przecieku" informacji i dokładne przeszukanie przez ochronę,lub po prostu odwołanie mojego wystąpienia w tym programie.Informuje,że jestem zdrowy psychicznie,nie była to próba samospalenia a jedynie podpalenie bluzy którą od samego początku miałem zamiar zdjąć.Użyłem podpałki w płynie oblewając w te sposób,by ewentualne szybki ogień nie popalił mi twarzy i włosów.Nie mam ochoty i nie miałem odbierać sobie nigdy życia bo mam do niego wielką chęć i posiadam dwójkę małych dzieci, dla których między innymi walczę o lepsze jutro w Polsce.Sprawa tra ponad 6 lat i nie ma żadnego dowodu na moją winę, oprócz pomówienia i to ze "słuchu" jakiegoś bydlaka który całkowicie stracił swoją wiarygodność już dawno!



Source
Anglia i Szkocja - POLEMI.co.uk
Comment Show discussion (9)