Według podejrzeń policji może się tam ukrywać kilka poszukiwanych osób związanych z środowiskiem krakowskich pseudokibiców.

Główny powód ucieczki na Wyspy jest prozaiczny - na miejscu kibolom pomagają koledzy, którzy wyemigrowali za pracą. - Jest to popularny kierunek ucieczki, bo jest tam spore skupisko Polonii. Oni mogą czuć się tam dobrze, nie muszą zmieniać swojej tożsamości, posługują się swoim imieniem i nazwiskiem i nikt tego nie zauważy - wyjaśnia jeden z oficerów operacyjnych krakowskiej policji ze specjalnego zespołu poszukiwawczego.

Ścigani starają się nie wpaść w konflikt z prawem, ani nie rzucać w oczy. Przeważnie uciekający przed wymiarem sprawiedliwości funkcjonują w UK normalnie. - Mieliśmy taki przypadki, że już złapane przez nas osoby pracowały na zmywaku, czy w warsztacie samochodowym - mówi oficer z grupy tak zwanych "Łowców cieni" zajmującej się poszukiwaniem uciekinierów.

Nieoficjalnie polscy śledczy przyznają, że brytyjska policja nie pali się do współpracy w sprawie poszukiwań. Dodatkowo jej zdecentralizowanie powoduje, że pojawiają się pomyłki.

Tak było w przypadku Piotra Kupca - pseudokibica poszukiwanego za zabójstwo fana Korony Kielce. Brytyjczycy zatrzymali niewinnego mężczyznę o takich samych danych osobowych twierdząc, że udało im się namierzyć groźnego przestępcę.

W Wielkiej Brytanii ukrywało się między innymi czterech kiboli zamieszanych w głośne zabójstwo Tomasza C. pseudonim "Człowiek" - przywódcy bojówki pseudokibiców Cracovii. Ścigani wpadli dopiero po przyjeździe do Polski.

Source
Anglia i Szkocja - POLEMI.co.uk
Comment Show discussion