Sejm w pierwszym czytaniu przyjął poprawki Ustawy o kontroli wyrobów tytoniowych: 46 – za, 5 – przeciw, 22 – wstrzymało się.
Inicjator poprawek konserwatysta Antanas Matulas ma nadzieję, że po zakazie palenia na balkonach społeczeństwo zacznie zdrowiej żyć. Przyznaje, że będzie sprzeciw, ale z czasem ludzie się przyzwyczają do nowej sytuacji i porównuje do zakazu palenia w barach i kawiarniach.
Socjaldemokrata Juras Požela zaproponował, aby decyzję podejmowała wspólnota mieszkaniowa, a członek sejmowego Komitetu Ekonomiki Rokas Žilinskas palenie na balkonie porównał z głośnym słuchaniem muzyki w środku nocy.
W końcu ubiegłego roku, podczas omawiania poprawek, najbardziej sprzeciwiała się frakcja Ruchu Liberałów, argumentując to tym, że zakaz wywoła wiele konfliktów mieszkaniowych, i tym samym, dodatkowo zostanie obciążona policja.
Następne posiedzenie ws. zakazu palenia na balkonach odbędzie się 1 grudnia.