„Będziemy pomagali policji. Nie chcemy ujawniać swoich metod, możemy tylko zapewnić, że na granicy będziemy sprawdzali wszystkich podejrzanych” - powiedział Rokas Pukinskas, rzecznik prasowy VSAT.
Rzecznik prasowy potwierdził, że policja zwróciła się do VSAT z prośbą o pomoc.
Natomiast Paulius Radvilavičius, przedstawiciel Głównego Komisariatu Policji okręgu wileńskiego, zapewnił, że policja do meczu „szykuje się bardzo poważnie i intensywnie".
„Mogę tylko powiedzieć, że zostaną rzucone duże siły policji. Taktyki oraz innych szczegółów ujawnić nie mogę. Chciałbym podkreślić, że na stadion nie można wnosić dowolnej broni, przedmiotów mogących skaleczyć człowieka, czyli noży, kamieni, butelek, kawałków szkła albo drzewa, pałek, metalowych prętów, pirotechniki. Zabrania się ukrywania twarzy pod maską, picia napojów alkoholowych, zażywania narkotyków” - powiedział Radvilavičius
Przedstawiciel komisariatu zaznaczył, że na stadion nie zostaną wpuszczone osoby w stanie nietrzeźwym oraz zachowujące się agresywnie.
Kibice Lecha są znani jako jedni z najbardziej agresywnych kibiców we Europie Wschodniej, dlatego Žalgiris zmienia zasady sprzedaży biletów. Biletów nie można będzie nabyć przy stadionie. Bilety można nabyć w kasach „Tiketa”. Jedna osoba może nabyć tylko dwa bilety.