W tym czasie przewodniczący Komitetu Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Kraju Arvydas Anušauskas twierdzi, że weteranów wojennych do własnych celów politycznych wykorzystują przedstawiciele partii ekstremistycznych.

„Państwo oficjalnie wspiera ofiary po jednej stronie i zapomniało o innych. Całkowicie o nich zapomniało. Ci, którzy walczyli przeciwko faszyzmowi, też są ofiarami, ale są oni zupełnie inaczej postrzegani - są okupantami, pomocnikami okupantów, mówi się o nich, że zainstalowali reżim sowiecki” – tak mówił na wtorkowej konferencji prasowej Vaigutis Stančikas, przedstawiciel organizacji litewskich weteranów II wojny światowej, którzy walczyli po stronie koalicji antyhitlerowskiej.

Zdaniem J.Deksnysa, konferencja ma na celu zwrócenie uwagi na niedocenianych weteranów, którzy walczyli przeciwko faszyzmowi. Poproszony o wymienienie historyków, którzy wezmą udział w konferencji "Dzwony Buchenwaldu w hołdzie ofiarom obozów koncentracyjnych”- J.Deksnys przyznał, że nie udało się zainteresować taką konferencją specjalistów.
„Niestety historycy i inni naukowcy, choć ich zapraszamy, nie zawsze odpowiadają” – powiedział Deksnys.

Historyk, poseł na Sejm Arvydas Anušauskas zauważa, że ​​ofiary nazizmu czci się w wielu krajach świata, jednak litewscy organizatorzy podobnych uroczystości nadają im inny kontekst, niż przyjęło się na świecie.

„Takie uroczystości są wszędzie, ale różnica polega na tym, że u nas mają one na celu nie pielęgnowanie pamięci historycznej, lecz walkę polityczną” – powiedział Anušauskas dla agencji BNS.

Zaznaczył również, że stwierdzenia, jakoby na Litwie zapomniano o weteranach walki przeciwko faszyzmowi, „nie mają nic wspólnego z rzeczywistością”.

„Nikt o nich nie zapomniał i nie ma zamiaru zapomnieć. Trzeba powiedzieć, że świadczenia przysługujące kombatantom były i nadal będą wypłacane. Żadnych cięć i zmniejszeń nie ma. Kolejną rzeczą jest to, że różnego rodzaju Paleckisowie starają się wykorzystać tego typu uroczystości do celów politycznych. Można tylko ubolewać, że niektóre z tych organizacji, które powinny bardziej się przejmować losem weteranów wojennych, urządzają awantury z politykami. Jest to ich problem, nie państwa”- ciągnął A.Anušauskas.

Powiedział również, że przydałoby się więcej dyskusji publicznych o zbrodniach nazistowskich i ofiarach tego reżimu.
„Może osoby odpowiedzialne za system edukacji mogłyby poświęcić tym kwestiom trochę więcej uwagi. Tak, o zbrodniach nazistowskich sporo jest napisane w podręcznikach, ale można by im poświęcić nieco więcej uwagi w dyskursie publicznym. Może to jest taka nasza, w tym moja osobista przypadłość, że bardziej badając zbrodnie reżimu sowieckiego poświęcam mniej uwagi tamtemu okresowi, ale to nie znaczy, że jako historyk o nim nie wiem” – mówił poseł.

11 kwietnia obchodzi się międzynarodowy dzień wyzwolenia więźniów więźniów nazistowskich obozów koncentracyjnych. W 1945 roku tego dnia wyzwolono więźniów obozu w Buchenwald, 22 kwietnia – w Sachsenhausen, po tygodniu w Dachau, a 30 kwietnia w Ravensbrück.
Jeden z największych nazistowskich obozów koncentracyjnych – Buchenwald – miał swój oddział w okręgu kłajpedzkim, w Pojegach (Pagėgiai), "Oflager – 53”.

BNS przypomina, że w związku z obchodami 60. rocznicy zakończenia II wojny światowej, rząd przeznaczył 87 tys. litów na kompleks memoriałowy w miejscu byłego obozu w Pojegach.

Podczas sowieckiej okupacji Litwy w czerwcu 1940 roku, w ciągu roku zamordowano lub deportowano około 23 tys. mieszkańców Litwy.
Wraz z nazistowską okupacją Litwy rozpoczęła się nowa fala przemocy, a najokrutniejszy los dotknął miejscowych Żydów – w ciągu trzech lat władze nazistowskie, niekiedy przy pomocy miejscowych kolaborantów, wymordowały ponad 90 proc. spośród 200 tys. Żydów litewskich .

W roku 1944, po powrocie Sowietów na Litwę, w ciągu dekady zostało aresztowano i uwięziono prawie 200 tys., deportowano ponad 100 tys. osób, zamordowano ponad 20 tys. partyzantów, którzy walczyli przeciw okupacji sowieckiej.

Source
Wszelkie informacje opublikowane na DELFI zabrania się publikować na innych portalach internetowych, w mediach papierowych lub w inny sposób rozpowszechniać bez zgody DELFI. Jeśli zgoda DELFI zostanie uzyskana, trzeba obowiązkowo podać DELFI jako źródło.
pl.delfi.lt
Comment Show discussion