Po raz pierwszy w historii niepodległej Litwy Departament Bezpieczeństwa Państwowego częściowo upublicznił sprawozdanie ze swojej działalności za ubiegły rok. Zdaniem dyrektora Departamentu największym zagrożeniem dla Litwy są wpływy obcych służb, które działają poprzez różne społeczne i polityczne organizacje.
Konserwatystka Vilija Aleknaitė-Abramikienė zapytała dyrektora, czy obecnie na Litwie są ugrupowania, które chcą zmienić konstytucyjny i demokratyczny porządek przy pomocy siły. Gediminas Grina odpowiedział, że takie ugrupowania na Litwie nie istnieją. „Bezpośredniego zagrożenia powiedziałbym nie ma, jednak obecnie relacje między państwami są regulowane na szczeblu międzypaństwowym. Coś tam zmieniać, robić przewroty nie ma sensu. Ma znaczenie natomiast, ile ktoś ma wpływu na inne państwo” — wytłumaczył Gediminas Grina.
W swym sprawozdaniu VSD napisał: „Warto zwrócić uwagę na podejmowane próby z zagranicy i przez działające na Litwie organizacje polityczne i społeczne krytykowania konstytucyjnego ustroju Litwy, tworzenia konfliktów na tle narodowym, socjalnym i etnicznym”. Wskazał też, że pewne siły „dążą do konsolidacji mniejszości narodowych, zwiększając tym samym ich lojalność wobec krajów trzecich oraz hamując ich integrację ze społeczeństwem litewskim”.
W czasie konferencji dyrektor Departamentu nie chciał konkretyzować, jakie państwa są zaciekawiene tworzeniem konfliktów na tle etnicznym na Litwie. Dyrektora wyręczył poseł na Sejm Arvydas Anušauskas, przewodniczący sejmowego Komitetu Bezpieczeństwa i Obrony Narodowej (Seimo Nacionalinis saugumo ir gynybos komitetas) .
„Jeśli czytacie, to rozumiecie, że mówi się o krajach trzecich, jeśli orientujecie się w geografii, trzecimi krajami są Rosja i Białoruś” — wytłumaczył Arvydas Anušauskas.
Obce wywiady contra polityka energetyczna Litwy
Gediminas Grina zaznaczył, że w tym roku z pewnością obce wywiady zaktywizują swoje działania przeciwko litewskiej polityce energetycznej, która jest skierowana na uniezależnienie się od innych państw. Możliwości litewskich służb specjalnych są jednak w tym przypadku ograniczone. Dopóki różne organizacje i działacze krytykują obecną politykę energetyczną w ramach obowiązującego ustawodawstwa, powiedział Grina, mają do tego pełne prawo. Jedyne co może w tym wypadku zrobić VSD to informować o takich działaniach rząd i inne instytucje państwowe.
„Informujemy o tym rząd i odpowiednie ministerstwa. W demokratycznym społeczeństwie reakcja na takie działania może być tylko jedna, rząd powinien odpowiedzieć na nie własną propagandą lub reklamą ” — powiedział szef Departamentu.
Bardziej ostry w swych wypowiedziach był poseł Anušauskas. „Ludzie mają swoje konstytucyjne prawa, mają prawo z nich korzystać, ale są grupy, grupki, oddzielne osoby, którzy na tej płaszczyźnie chcą szkodzić interesom Litwy” — oświadczył Arvydas Anušauskas
