Dopóki informacje, dotyczące powierzenia teki Ministra Energetyki dla AWPL, nie zostały oficjalnie potwierdzone, chciałbym omówić kilka zagadnień. Po pierwsze, oddanie niniejszego ministerstwa dla AWPL można rozpatrywać nie tylko w kontekście dodatkowego zabezpieczenia, dotyczącego kontynuacji i realizacji projektu mostu energetycznego pomiędzy Polską i Litwy (przypomnijmy sobie karierę obecnego prezesa zarządu spółki „LitPol Link” Jarosława Niewierowicza i jego skuteczne zarządzanie tym projektem, chociaż przełom został osiągnięty właśnie za czasów odchodzącego Rządu).

Udział AWPL w koalicji oraz zarządzanie Ministerstwem Energetyki (Energetikos ministerija) mogłyby rozruszać także inne wspólne z Polską projekty, takie, jak na przykład kwestia polsko-litewskiego połączenia gazowego. Przyda się to koalicji i dla całego kraju również. Dojdzie do tego pod warunkiem, że AWPL nie będzie uwzględniać interesu rosyjskich przedsiębiorców, którzy się obawiają konkurencji i blokują alternatywne sposoby dostawy. Ponadto, wciąż jeszcze nie jest pewne, czy zaważy to na decyzji Polski do ponownego udziału w projekcie budowy elektrowni atomowej w Wisagini (Visaginas). Zresztą, na razie w ogóle nie wiadomo czy projekt będzie kontynuowany i jakie stanowisko w tej kwestii zajmuje tworząca się właśnie koalicja. Jak twierdzą bohaterowie programów rozrywkowych, wszystko zależy od pory roku, a mówiąc poważnie – będzie to w znaczącym stopniu zależało od nacisku grup zainteresowanych.

Wiąże się z tym również druga osobliwość. Jeśli powstaną trudności w kwestii realizacji projektów energetycznych, Litewska Partia Socjaldemokratyczna (lit. Lietuvos socialdemokratų partija, LSDP) oraz Partia Pracy zawsze będą mogły wskazać palcem AWPL i to na nich zrzucić winę za ewentualne niepowodzenia.

Tak na przykład, jeśli pojawią się nieporozumienia w kwestii przetwarzania gazu ziemnego, cen na ogrzewanie czy spraw, dotyczących energetyki atomowej, zawsze można będzie wskazać AWPL i poprosić partię o złożenie wyjaśnień. Uwzględniając tendencje do wzmacniania autonomii oddzielnych ministerstw - do jakich dochodziło w kilku ostatnich koalicjach rządzących – nie powinno nas zaskoczyć, że partnerzy, którzy sami zaprosili AWPL do koalicji, nie przepuszczą żadnej okazji do zbesztania tej za braki w polityce energetycznej oraz za niepowodzenia w realizacji projektów, które obiecywali partnerzy koalicyjni w swoich kampaniach wyborczych, czy projektów, które będą przedyskutowywane przez ekspertów oraz instytucje Unii Europejskiej.

Jeszcze jeden ciekawy aspekt się wyłania, w momencie oceny stosunków tworzącej się koalicji z prezydent. Mimo że publicznie bardzo często się mówi o tym, że tzw. oś nowej koalicji - LSDP kandydatów na stanowiska Ministra Finansów i Ministra Spraw Zagranicznych zamierza uzgadniać z prezydent (co oznacza, że prawdopodobnie będą oni spoza partii), to z kolei bardzo rzadko wspomina się o Ministerstwie Energetyki. A wszak, powszechnie wiadomo, że projekty energetyczne należą do priorytetowych na liście prezydent (przypomnijmy sobie od jakich priorytetów i wytycznych dla Rządu Andriusa Kubiliusa rozpoczęła ona pracę na stanowisku prezydenta), dlatego też bardzo prawdopodobne jest, iż będzie ona dążyć do tego, by Ministrem Energetyki został technokrata, czy przynajmniej osoba, która zobowiąże się kontynuować rozpoczęte wcześniej projekty.

Gdyby na czele omawianego ministerstwa stanął minister z ramienia Partii Pracy, jak mówiło się w ostatnim czasie, czy też minister albo pani minister z ramienia LSDP, byłoby im trudno dogadać się z prezydent, zwłaszcza gdyby się potwierdziły niektóre pogłoski, dotyczące jej nastawienia do interesów rosyjskich przedsiębiorstw. Jest to ogromne ryzyko dla reputacji, a korzyść wcale nie pewna. Dlatego też być może dobrym pomysłem będzie oddanie tego stanowiska dla AWPL w zamian za 3/5 większości w Sejmie. Uwzględniając uwagę, jaką prezydent przywiązuje do tego resortu, przekazanie go AWPL nabiera innej jakości – jakby co, to niech oni (AWPL) się tłumaczą przed prezydent. Tym samym, przestaje to być sprawą Partii Pracy czy LSDP, odwraca uwagę od tych partii, a kieruje ją w kierunku AWPL i jej relacji z prezydent.

Oczywiście, można by jeszcze przeanalizować relacje prezydent z przywódcami Polski – czy AWPL , jako członek koalicji nie będzie wywierać bezpośredniego nacisku na prezydent w kwestii zaktywizowania współpracy z liderami Polski czy też w sprawie przekazania inicjatywy dotyczącej stosunków polsko-litewskich dla Rządu?

W każdym bądź razie, aspekty przekazania teki wspomnianego Ministerstwa Energetyki dla AWPL układa ją się w dosyć ciekawe tło do spekulacji na temat tego, w jaki sposób ukształtują się relacje nowo-powstającej koalicji z prezydent kraju. Oczywiście pod warunkiem, że ta koalicja powstanie. I nawet jeśli na czele Ministerstwa Energetyki nie stanie minister z ramienia AWPL, tego rodzaju publiczne rozważania dowodzą, iż z tą koalicją prezydent nie będzie miała łatwego życia.

Source
Wszelkie informacje opublikowane na DELFI zabrania się publikować na innych portalach internetowych, w mediach papierowych lub w inny sposób rozpowszechniać bez zgody DELFI. Jeśli zgoda DELFI zostanie uzyskana, trzeba obowiązkowo podać DELFI jako źródło.
pl.delfi.lt
Comment Show discussion (18)