W lutym 2013 r. nowy minister oświaty i nauki Dainius Pavalkis wprowadził ulgi. Maturzyści ze szkół mniejszości narodowych mieli napisać wypracowanie o mniejszej objętości niż maturzyści ze szkół litewskich: na egzaminie państwowym wypracowanie miało liczyć od 400 do 500 słów, zaś na egzaminie szkolnym - od 250 do 350.

Uczniowie ze szkół nielitewskich mogli też popełnić więcej błędów oraz korzystać ze słowników.

Ulgi zostały zakarżone przez grupę posłów, w tym również przez konserwatystę Valentinasa Stundysa oraz liberała Gintarasa Steponavičiusa.

"Egzamin maturalny jest również egzaminem wstępnym, dlatego uczniowie znaleźli się w nierównych warunkach. Zmiany w egzaminie stworzyły absolutnie różne warunki dla litewskich abiturientów. Rozporządzenie ministra w sposób zasadniczy zmieniło program egzaminacyjny, ponieważ zmieniło treść i objętość wypracowania" - argumentował swój pogląd przed sądem Stundys.

"Ponieważ różnica w liczbie lekcji jest duża, to nie chcieliśmy dyskryminować uczniów. Podjęliśmy taką decyzję o zmniejszeniu objętości wypracowania" - twierdziło ze swej strony Ministerstwo.

Wyrok jest ostateczny i nie podlega apelacji.

Source
Wszelkie informacje opublikowane na DELFI zabrania się publikować na innych portalach internetowych, w mediach papierowych lub w inny sposób rozpowszechniać bez zgody DELFI. Jeśli zgoda DELFI zostanie uzyskana, trzeba obowiązkowo podać DELFI jako źródło.
pl.delfi.lt
Comment Show discussion (345)