„Utrwalone w Konstytucji 3 maja wartości umożliwiły dążenie do ustanowienia wyższości ustawodawstwa, dążenie do wolności i ideałów sprawiedliwości, którymi kierujemy do dziś, tworząc swoje państwo” - napisała w 2011 r. prezydent Litwy Dalia Grybauskaitė. Nie wszyscy litewscy politycy podzielają zdanie prezydent sprzed dwóch lat.
W 2007 r. kiedy Sejm RL przyjął rezolucję, w której podkreślił ogromne historyczne znaczenie Konstytucji 3 maja dla Litwy, to ówczesny poseł i lider litewskich narodowców Gintaras Songaila proponował dodać zdanie, że konstytucja „ograniczała państwowość WKL”. A jego kolega z ławy poselskiej Egidijus Klumbys uchwalenie Konstytucji nazwał: „największą tragedią Wielkiego Księstwa Litewskiego”.
Większość posłów w 2007 r. doceniła jednak wagę Konstytucji 3 maja. Wśród historyków i przedstawicieli świata akademickiego nie było większych sporów w tej kwestii. „Złotym wiekiem" Litwy nie było pogaństwo, jak dotychczas uważano; że momentem kulminacyjnym w historii Wielkiego Księstwa Litewskiego był koniec XVIII wieku” - powiedział w wywiadzie dla „Gazety Wyborczej” historyk Alfredas Bumblasukas.