„Trudno mi powiedzieć, ponieważ nie mogę mówić za władze mego kraju. Jesienią będzie wybrany nowy Sejm, ale kadencja prezydent będzie trwała jeszcze kilka lat. Stosunki zależą od wzajemnych relacji, kontaktów między politykami, a przecież te stosunki można popsuć i na równym miejscu. Jedno nieodpowiedzialne oświadczenie i... Mi trudno coś powiedzieć” — powiedziała dziennikarzom Tomaszewski.
Tomaszewski sądzi, że odrzucając problemy mniejszości narodowych czy osobiste nastawienie poszczególnych polityków, pozostają jeszcze relacje gospodarcze. A w tej dziedzinie bardzo często stanowiska są zbieżne.
Ważną rolę, według Tomaszewskiego, w wzajemnych relacjach odgrywa retoryka. Dlatego bardzo ostrożnie trzeba dobierać słowa.
„Czasami na drodze są pewne problemy i relacje nie są do końca poprawne, ale najważniejsza jest poprawna retoryka. Nie powinno się składać nieprzemyślanych oświadczeń. Grybauskaitė w Chicago oznajmiła, że Polska wybrała Rosję jako przyjaciela i wszyscy zastanawiali się co to za wypowiedź” — wytłumaczył europarlamentarzysta.
Zdaniem Tomaszewskiego na retorykę trzeba będzie uważać podczas przewodnictwa Litwy w Unii Europejskiej w 2013 roku. „To będzie duże wyzwanie i nie będzie łatwo” — powiedział polityk.
