15,1 proc. badanych odpowiedziało, że zagłosują na partie popierające Neringę Venckienė. 3,8 proc. odpowiedziało, że poprze partie, które poparły policję i sąd podczas zajść w Godlewie (Garliava). 12, 5 proc. mieszkańców będzie głosowało na partie, które nie wtrącały się do Godlewskiej historii. Natomiast 62 proc. ankietowanych odpowiedziało, że sprawa Kedysa nie będzie miała żadnego wpływu na ich wybór.

Mieszkańcy Litwy raczej negatywnie oceniają policyjną operację po przekazaniu córki Kedysa matce. 31 proc. badanych odpowiedziało, że nie rozumie jak państwo mogło użyć takiej przemocy w czasie operacji. 29, 2 proc. respondentów odpowiedziało, że operację można było przeprowadzić nie tak brutalnie. 10, 4 proc. oświadczyło, że cieszy się z wykonanego wyroku sądowego. 24, 2 proc. odpowiedziało, że ich ta historia nie interesuje. 5, 2 proc. badanych nie odpowiedziało na to pytanie.

„Wyniki sondażu są absolutnie logiczne. Tym bardziej, że cała historia jest mocno polityzowana, chociaż taką nie powinna być. Inne sondaże pokazują, że popularność partii „Drąsos kelias” („Droga Odwagi”) nie jest duża. Logicznie myśląc ci którzy popierają Venckienė musieliby głosować za jej partię, ale tak nie jest” — powiedział „DELFI” politolog Algis Krupavičiaus.

„W ten czy inny sposób sondaż pokazuje, że w społeczeństwie jest sporo osób zdrowo myślących. W polityce jedna czy druga sensacyjna historia nie rozwiąże socjalnych, ekonomicznych, kulturowych czy innych problemów. Racjonalny wyborca przede wszystkim powinien myśleć, na które polityczne organizacje ma zagłosować, oceniając ich przez socjalny i ekonomiczny pryzmat” — dodał politolog.

Source
Wszelkie informacje opublikowane na DELFI zabrania się publikować na innych portalach internetowych, w mediach papierowych lub w inny sposób rozpowszechniać bez zgody DELFI. Jeśli zgoda DELFI zostanie uzyskana, trzeba obowiązkowo podać DELFI jako źródło.
pl.delfi.lt
Comment Show discussion