Przewodnicząca Sejmu wiedziała o tym jeszcze przed jego nacjonalizacją oraz publikacją o ataku na „litewskie banki”, która ukazała się na łamach zależnego od banku dziennika „Lietuvos Rytas”. Ekipa Ireny Degutienė tego rodzaju wypowiedzi określa mianem absurdu.

Zdaniem Žilvinasa Šilgalisa, Irena Degutienė mogła nie mieć informacji odnośnie działań organów ścigania w sprawie „Snorasa” czy też o planach nacjonalizacji banku. Jednakże jeszcze przed podjęciem wspomnianych działań została poinformowana przez Departament Bezpieczeństwa Państwa (Valstybės saugumo departamentas, VSD) o fatalnej sytuacji banku. W tej sprawie VSD miało wystosować wspólne pismo do Ireny Degutienė, prezydent Dalii Grybauskaitė i premiera Andriusa Kubiliusa.

„To jest naturalne, że o ogólnej sytuacji poinformowano najwyższych urzędników państwowych” - powiedział DELFI członek Komisji Antykorupcyjnej.

„Nie uważam też, że zawierało ono (pismo VSD – DELFI) informacje dotyczące nacjonalizacji banku. Tego rodzaju decyzje nie leżą w gestii tych instytucji. Jednak dla nikogo nie stanowił tajemnicy fakt, że sytuacja banku „Snoras” była skomplikowana. A już na pewno nie dla najwyższych urzędników w państwie”- dodał parlamentarzysta.
Dokładnej daty, kiedy Irena Degutienė miała dostać pismo z VSD, Žilvinas Šilgalis nie podaje. Z jego słów wynika, że dokument otrzymano przed 14 listopada 2011 r. Tego dnia w Prokuraturze Generalnej odbyło się posiedzenie w sprawie banku „Snoras”. To właśnie po tym spotkaniu doszło do przecieku informacji, które następnego dnia ukazały się na łamach „Lietuvos Rytas”, zaś 16 listopada podjęto decyzję w sprawie nacjonalizacji banku „Snoras”.

W międzyczasie Irena Degutienė wielokrotnie powtarzała, że nic nie wiedziała o planowanych działaniach w sprawie „Snoras”. „Mogę jeszcze raz zapewnić, że o działaniach w sprawie nacjonalizacji banku „Snoras” dowiedziałam się z prasy” - powiedziała wczoraj w Sejmie liderka konserwatystów.

Zdaniem Žilvinasa Šilgalisa, prawdopodobnie przewodnicząca Sejmu „nie wyraziła się jasno”. „Prawdopodobnie miała na myśli fakt, iż o nacjonalizacji dowiedziała się z prasy. Jednakże, jako Przewodnicząca Sejmu, mogła dokładnie powiedzieć, że zaistniała skomplikowana sytuacja banku „Snoras” nie była dla niej tajemnicą. O fakcie nacjonalizacji teoretycznie mogła nie wiedzieć. Jednakże to - czy wiedziała, czy też nie – potwierdzić może wyłącznie śledztwo ” - tłumaczył polityk, należący do partii Artūrasa Zuokasa „Tak” („Taip”).

Był jednym spośród sześciu członków Komisji Antykorupcyjnej, których głosy wpłynęły na decyzję złożenia przez komisję wniosku do Prokuratury Generalnej w sprawie Ireny Degutienė. „Jeśli faktycznie Irena Degutienė jest tak pewna siebie i nie ma nic do ukrycia w tej sprawie, to im więcej zdobędziemy informacji od innych instytucji, tym więcej się dowiemy” - dodał Žilvinas Šilgalis.

Tymczasem ekipa Przewodniczącej Sejmu twierdzi, że nie dysponowała ona żadnymi wcześniejszymi informacjami w sprawie banku „Snoras”.
„Pierwsze słyszę. (…) Przewodnicząca Sejmu wielokrotnie potwierdzała, że nie wiedziała o tym, o czym w tej chwili rozmawiamy. Kto chce się dowiedzieć prawdy, może przyjrzeć się jej wypowiedzi, której udzieliła dla radia „Žinių radijas” rano tego samego dnia (16 listopada – DELFI) . Irena Degutienė powiedziała: „Po przeczytaniu byłam wręcz zszokowana, jakaż może być reakcja w społeczeństwie i jaki może być upadek”.
Dalius Stancikas twierdzi, że pamięta, w jaki sposób Irena Degutienė zareagowała na publikację „Lietuvos rytas”.

„Sam zaniosłem przewodniczącej doniesienia prasowe dotyczące banku „Snoras”. Widziałem jej reakcję”- podsumował doradca przewodniczącej Sejmu.
Przedstawiciel VSD Vytautas Makauskas powiedział DELFI, że informacji tych VSD nie będzie komentować. To, czy przed 14 listopada 2011 r. zostały otrzymane pisma VSD w sprawie banku „Snoras”, potwierdzić mogą wyłącznie adresaci dokumentów.

W sekretariacie Przewodniczącej Sejmu żadnych pism VSD nie znaleziono
Następnie doradca Przewodniczącej Sejmu Juozas Ruzgys poinformował DELFI, że sprawdzono wszystkie dokumenty, które wpłynęły w czasie sprawowania przez Irenę Degutienė funkcji przewodniczącej Sejmu. Poświadczył, że przewodnicząca nie otrzymała z VSD żadnych dokumentów w sprawie banku „Snoras”.
„Możemy z pełną odpowiedzialnością stwierdzić, że Žilvinas Šilgalis mówi nieprawdę. Pan Šilgalis, jako członek tymczasowej komisji śledczej (w sprawie „Snorasa” - DELFI) również otrzymał te informacje ” - powiedział Juozas Ruzgys.

Source
Wszelkie informacje opublikowane na DELFI zabrania się publikować na innych portalach internetowych, w mediach papierowych lub w inny sposób rozpowszechniać bez zgody DELFI. Jeśli zgoda DELFI zostanie uzyskana, trzeba obowiązkowo podać DELFI jako źródło.
pl.delfi.lt
Comment Show discussion