Jednym z inicjatorów zawieszenia tablicy był Mirosław Bogdziun, obecnie kierownik rejonowego wydziału gospodarki komunalnej, a wówczas prezes Towarzystwa Miłośników Ziemi Ejszyskiej. „Powstała wówczas w Ejszyszkach ulica Jana Pawła II, więc początkowo chcieliśmy postawić pomnik. Nie mieliśmy jednak tyle pieniędzy, dlatego postanowiliśmy zawiesić tablicę” – opowiedział PL DELFI w jaki sposób w Ejszyszkach pojawiła się tablica Mirosław Bogdziun.
„Feralna” tablica na zaniedbanym budynku
Pomysł spodobał się mieszkańcom Ejszyszek, jednak miejsce upamiętnienia Papieża już na samym początku wywołało wśród mieszkańców miasteczka pewien niepokój. „Ejszyszczanie się oburzali już w momencie, gdy „feralną” tablicę zawieszano na zaniedbanym budynku” – powiedziała PL DELFI Barbara Jundo-Kaliszewska, prowadząca strony „Ejszyszki – nasze miasto” na Facebooku.
Problem przeleżał w uśpieniu przez kilka lat. Tablica nadal wisiała na zaniedbanej ścianie. Mieszkańcy postanowili wziąć sprawy w swoje ręce. „Chciałabym zaznaczyć, że Ejszyszczanie od zawsze byli bardzo aktywni. Gdy w sierpniu na fanpage'u Ejszyszek rozpoczęliśmy temat Tablicy, jeden z fanów zareagował bardzo spontanicznie – ogłosił zbiórkę pieniędzy na rzecz wyremontowania budynku i był gotów wykonać remont we własnym zakresie” – poinformowała nas Kaliszewska.Jeden z Ejszyszczan Jan Gryniewicz zaproponował wyremontować ścianę we własnym zakresie. „Taki wstyd dla władz. Takie miasto główna ulica każdy dzień widzą to i taka piękna ściana. Jak zawsze zaczynamy i nie dorabiamy” – oburzał się na Facebooku Jan Gryniewicz.
W tym momencie na spontaniczny apel mieszkańców zareagowały władze rejonu. „Doczekaliśmy się też głosu z samorządu rejonu solecznickiego. Zasugerowano, byśmy się jeszcze wstrzymali z działaniami, ponieważ istnieje możliwość, iż władze miasta i rejonu rozwiążą sprawę we własnym zakresie. Minął miesiąc i nadal nie widać żadnych efektów, a wszak sprawa nie jest świeża” – mówi Kaliszewska.
Jeśli samorząd powiedział, że zrobi - znaczy się zrobi
Z zarzutami nie zgadza się mer rejonu solecznickiego Zdzisław Palewicz. Palewicz poinformował nas, że o sprawie wie, bowiem uczestniczył osobiście w uroczystości odsłonięcia tablicy. Zdaniem mera Ejszyszki były pierwszą lub jedną z pierwszych miejscowości na Litwie, w której nazwano ulicę imieniem Jana Pawła II. Obecnie trwała renowacja całej ulicy Jana Pawła II i samorząd zastanawia się, co zrobić z tablicą pamiątkową, która wisi na zaniedbanej ścianie. „Żeby to zmienić trzeba wyremontować cały budynek. Koszta remontu jednej ściany wynoszą coś około 10 tysięcy litów, więc remont jednej ściany nie opłaca się” – wyjaśnił Palewicz. Obecnie są rozważane różne opcje, jedną z nich jest przeniesienie tablicy.
„Nie róbmy z tego problemu” – mówi Zdzisław Palewicz i podkreśla, że w tej sprawie nie protestują mieszkańcy Ejszyszek, a tylko pewna ich część. Jednocześnie mer rejonu zapewnił PL DELFI, że problem zostanie rozwiązany. „Jestem człowiekiem słowa, jeśli samorząd powiedział, że zrobi - znaczy się zrobi. Tylko nie wszystko od razu, na to potrzebne są środki” – podkreślił Zdzisław Palewicz.
Znikome zainteresowanie wszelkich władz
Mirosław Bogdziun o żadnych pretensjach ze strony mieszkańców również nie słyszał. „Nie mogę komentować, bo nie mam informacji (…). Co do ściany, to nie jest taka zła. To drugie ściany tego budynku są straszne” – oświadczył w rozmowie z nami Bogdziun.
Barbara Jundo – Kaliszewska zapewniła PL DELFI, że mieszkańcy miasteczka nie zostawią tej sprawy. „Dziś Internet daje nam ogromne możliwości komunikowania się, a fanpage „Ejszyszki-nasze miasto” powstał między innymi w celu zwrócenia uwagi władz z centrum rejonowego na nasze miasteczko, które znalazło się na przysłowiowych peryferiach i cieszy się znikomym zainteresowaniem jak centralnych, tak też władz lokalnych” – powiedziała Kaliszewska.
