„Uważam, że również członkowie Sejmu, którzy złożyli podpisy pod tekstem interpelacji, zdają sobie sprawę z tego, że obecna sytuacja w systemie sądownictwa i wymiaru sprawiedliwości, w stosunku do której mamy pewne uwagi i krytyczne przemyślenia – uzależniona jest od instytucji, które zgodnie z literą Konstytucji RL odpowiadają za funkcjonowanie sądów, pracę prokuratury oraz innych instytucji wymiaru sprawiedliwości” - powiedział premier we wtorek w Litewskim Radiu.
„Rząd w w tym zakresie ma bardzo niewielkie kompetencje, natomiast znacznie większe uprawnienia w zakresie kontroli instytucji wymiaru sprawiedliwości i nadzoru nad ich pracą ma Sejm oraz instytucja Prezydenta. Próba obarczenia problemami tylko jednego ministra jest czymś zupełnie niewłaściwym” - powiedział Andrius Kubilius.
Zainicjowaną przez opozycyjną partię „Porządek i Sprawiedliwość” ("Tvarka ir teisingumas") interpelację do ministra sprawiedliwości Remigijusa Šimašiusa podpisało 29 posłów Sejmu.
Do ministra sprawiedliwości wystosowano pięć pytań – w sprawie przeciągającej się reformy systemu sądownictwa, sytuacji medycyny sądowej, sytuacji w placówkach penitencjarnych, wydarzeń w Godlewie (Garliava), gdy decyzją sądu małoletnia dziewczynka została przekazana matce. Oprócz tego zapytano, jakie kroki zostały podjęte przez Ministerstwo Sprawiedliwości, aby w przyszłości uniknąć powtórzenia się incydentu, który miał miejsce latem ubiegłego roku, gdy Białorusi udostępniono dane obrońcy praw człowieka Alesia Bielackiego.