Parlamentarzyści są zaniepokojeni propozycjami karania za „niszczenie konstytucyjnych wartości moralnych”, ustanowienia pojęcia, „że każde dziecko ma przyrodzone prawo do posiadania ojca i matki, wynikające z różności płci oraz wzajemnego uzupełniania się”, które może zapobiec adopcji dzieci przez osoby homoseksualne.
Odezwę do Martina Schulza, przewodniczącego Parlamentu Europejskiego, Komitetu Praw Człowieka, Intergrupy LGBT w Parlamencie Europejskim, Agencji Praw Podstawowych Unii Europejskiej i przedstawicieli Litwy w Parlamencie Europejskim podpisało 11 posłów na Sejm z trzech frakcji parlamentarnych.
Odezwę podpisali socjaldemokraci: Marija Aušrinė Pavilionienė, Giedrė Purvaneckienė, Birutė Vėsaitė, Juras Požėla, Algirdas Sysas, Orinta Leiputė, Alma Monkauskaitė, Julius Sabatauskas; liberałowie: Eligijus Masiulis i Dalia Kuodytė; konserwatysta Rokas Žilinskas.
„W związku z bezczynnością instytucji państwowych możliwe są akcje przemocy, szczególnie podczas marszu „Za równość” - napisano w odezwie.
Wcześniej minister spraw zagranicznych Linas Linkevičius zaznaczył, że ograniczające prawa homoseksualistów projekty mogą zaszkodzić międzynarodowemu wizerunkowi Litwy.
Jego zdaniem, propozycja ukarania organizatorów marszu homoseksualistów może być sprzeczna z Europejską Konwencją o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności.
W lipcu w Wilnie jest zaplanowany drugi marsz homoseksualistów za równe prawa. Od 1 lipca rozpoczyna się prezydencja Litwy w Unii Europejskiej.