„Przyszliśmy tutaj, aby nagłośnić problemy prześladowania politycznego na Białorusi. Obecnie 11 osób znajduje się w więzieniu tylko dlatego, że odważyli się potępić reżim Łukaszenki. Dwa lata temu został aresztowany szef jednej z największych organizacji obrony praw człowieka. Bialackiego aresztowali tylko dlatego, że publicznie wypowiadał się na temat łamania praw człowieka przez władze białoruskie” - powiedział Konstanty Reustki, aktywista z Ukrainy.

„Ważne jest poparcie Wilna i całego świata, ważna jest pomoc międzynarodowych organizacji, jednak obecnie najważniejszym jest otrzymanie poparcia i solidarności w samej Białorusi. Poparcia dla zmian wewnątrz państwa, o które walczymy” - podkreślił Andrej Pałuda, przedstawiciel organizacji „Wiasna”.

Pałuda zaznaczył, że areszt Bialackiego negatywnie wpłynął na działalność „Wiasny”, jednak organizacja nadal działa.

Bialacki został skazany na 4,5 roku kolonii karnej o zaostrzonym rygorze za niezapłacenie podatków od środków gromadzonych na zagranicznych kontach bankowych. Lider Centrum Obrony Praw Człowieka Wiasna gromadził pieniądze na pomoc represjonowanym, a swojej organizacji mimo starań nie mógł nawet zarejestrować na Białorusi. Dane o kontach Bialackiego przekazały stronie białoruskiej polska prokuratura i litewski resort sprawiedliwości, co poniewczasie uznano za fatalną pomyłkę.

Source
Wszelkie informacje opublikowane na DELFI zabrania się publikować na innych portalach internetowych, w mediach papierowych lub w inny sposób rozpowszechniać bez zgody DELFI. Jeśli zgoda DELFI zostanie uzyskana, trzeba obowiązkowo podać DELFI jako źródło.
pl.delfi.lt
Comment Show discussion (11)