„Odłożymy na lepsze czasy” - powiedziała jedna z inicjatorek projektu socjaldemokratka Irena Šiaulienė.

Jej zdaniem, kwestię pisowni nazwisk najlepiej rozpatrywać po wyborach prezydenckich i do Parlamentu Europy, ponieważ obecne napięcie polityczne nieco spadnie. Po rejestracji projektu socjaldemokraci zostali oskarżeni o zdradę języka litewskiego.

„Projekt powinien trafić do Sejmu jeszcze podczas bieżącej sesji. Potem Państwowa Komisja Języka Litewskiego powinna przyszykować Przepisy zapisu nazwisk, które następnie zatwierdzi rząd. Wtedy komitety sejmowe zajmą się rozpatrywaniem sprawy” - tłumaczyła Šiaulienė.

Decyzja oburzyła przedstawicieli Akcji Wyborczej Polaków na Litwie, którzy przypomnieli, że swojej kolejności nie może się doczekać Ustawa o mniejszościach narodowych.

Obecnie są przyszykowane dwa projekty ws. oryginalnej pisowni nazwisk. Socjaldemokraci są za pozwoleniem na oryginalny zapis na głównej stronie paszportu, a mieszana grupa posłów na Sejm za oryginalny zapis wewnątrz dokumentu.

Premier Litwy Algirdas Butkevičius na niedawnym spotkaniu z premierem Polski Donaldem Tuskiem obiecał, że ustawa zostanie przyjęta najpóźniej w maju.

Source
Wszelkie informacje opublikowane na DELFI zabrania się publikować na innych portalach internetowych, w mediach papierowych lub w inny sposób rozpowszechniać bez zgody DELFI. Jeśli zgoda DELFI zostanie uzyskana, trzeba obowiązkowo podać DELFI jako źródło.
pl.delfi.lt
Comment Show discussion (50)