„Trwają dyskusje. Może zredukujemy dwóch, może jednego, ale jednego na pewno” - powiedziała Graužinienė.
Przewodnicząca Sejmu zaznaczyła, że siedmiu wiceprzewodniczących nie potrzebuje.
O jednego wiceprzewodniczącego mniej stało się po wybraniu Petrasa Auštrevičiusa do Parlamentu Europejskiego. Drugie stanowisko powinien zwolnić Jarosław Narkiewicz, gdyż Akcja Wyborcza Polaków na Litwie wyszła z koalicji rządzącej.
Zdaniem Graužinienės, najważniejszym zadaniem jest utrzymanie równowagi między rządzącymi a opozycją. Jeśli na oba stanowiska nie mianuje się nikogo, to proporcja zostanie utrzymana.
Statut Sejmu zezwala przewodniczącemu Sejmu mieć nie więcej siedmiu zastępców.