Nie będzie zjednoczonej opozycji

W ubiegłym tygodniu pojawiła się wiadomość, że dwie największe opozycyjne partie konserwatyści i liberałowie stworzą w Sejmie wspólny opozycyjny blok. Dzisiaj liderzy Ruchu Liberałów (Liberalų sąjūdis) odżegnują sie od takich pomysłów, pisze „Lietuvos žinios“.

Lider liberałów Eligijus Masiulis powiedział, że jego frakcja zdecydowała się pracować samodzielnie. W ten sposób chce bronić liberalnej ideologii. „Nie zwracamy dużej uwagi na formalności. W tych wypadkach kiedy nasze poglądy zgadzają się będziemy współpracować. Z drugiej strony Ruch Liberałów jest samodzielną partią i ma własną, samodzielną drogę” – wytłumaczył Masiulis.

Zdaniem przewodniczącego programy obu partii znacząco różnią się. „Ze względu, że nasze założenia programowe różnią się, więc sądzimy, że zjednoczenie obu frakcji zaszkodzi reprezentowaniu naszych interesów” – dodał Maisiulis.