„Epicentrum – że tak to nazwę – tegorocznych obchodów Dnia Polonii i Polaków za Granicą nie będzie w Wilnie” — wytłumaczył PL DELFI Edward Trusewicz, działacz mniejszości polskiej na Litwie. 2 maja ma udać się liczna delegacja Związku Polaków na Litwie oraz innych polskich organizacji do Warszawy, ponieważ w uroczystości w Warszawie będą miały szczególny charakter dla Polaków z Wilna.
Na Litwie podstawowe uroczystości odbędą się kilka dni później, 6 maja, w Zułowie, rodzinnej miejscowości Józefa Piłsudskiego. W ramach obchodów mają być posadzone trzy kolejne dęby w alei pamięci narodowej. W ten sposób zostanie oddany hołd obrońcom Westerplatte, uczestnikom Powstania Warszawskiego i bitwy pod Monte Cassino. Mniejsze uroczystości odbędą się w innych miejscowościach, również w Druskiennikach i Laudzie. „Celowo tu wspomniałem o oddziałach ZPL, które są mniej liczne. Ale tam też są Polacy, którzy na co dzień żyją w bardziej – tak to określę – litewskim środowisku, aniżeli my tu na Wileńszczyźnie” — dodał Trusewicz.
Dzień Polonii i Polaków za Granicą jest polskim świętem obchodzonym od 2002 roku 2 maja, ustanowionym przez Sejm Rzeczypospolitej Polskiej w dowód uznania dla Polonii i Polaków za ich dorobek i wkład w odzyskaniu przez Polskę niepodległości, w celu potwierdzenia więzi z ojczyzną i jedności wszystkich Polaków na świecie. Jednocześnie w tym dniu obchodzony jest Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej. „2 maja jest dniem, kiedy Polacy na świecie mogą odczuwać szczególną więź. W Polsce tego dnia jest obchodzone święto flagi polskiej. Bądźmy więc dumni z tego, że jesteśmy Polakami, i stanowimy część ogromnej, ponad pięćdziesięciomilionowej rodziny polskiej, zamieszkującej praktycznie wszystkie kontynenty“ — oświadczył Trusewicz.
