„Dyskusje na ten temat miały miejsce wcześniej, zanim nie było decyzji ws. samej rekompensaty. Na razie nie ma potwierdzenia strajku, ale też nie rezygnujemy z tego pomysłu. Obecnie trwają dyskusje między organizacjami czterech państw” - agencji BNS powiedział przewodniczący Stowarzyszenia Rolników Andriejus Stančikas.
Na początku bieżącego tygodnia estońscy rolnicy poinformowali, jeśli się nie doczekają wsparcia z e strony UE, to rolnicy czterech państw na początku grudnia planują strajk w Brukseli.
W poniedziałek Komisja Europejska zadecydowała, że producenci mleka z krajów bałtyckich otrzymają rekompensatę w wysokości 28 mln euro, z której na Litwę wpłynie 14,1 mln euro, chociaż kraj prosił 32 mln euro. Estonia ma otrzymać 6,9 mln euro, a Łotwa – 7 mln euro.
Stančikas oświadczył, że rekompensata ze strony UE zmusiła do ponownego rozpatrzenia możliwości strajku, chociaż według niego jest ona symboliczna, dlatego rolnicy czekają na zatwierdzenie budżetu UE.
„To jest bardzo mała suma w porównaniu z poniesionymi stratami. Mamy nadzieję, że w budżecie na 2015 rok zostanie przewidziana dodatkowa rekompensata, ponieważ embargo jest się nie skończyło i w dalszym ciągu ponosimy straty” - dodał Stančikas.
