"Wręczyliśmy pisemne oświadczenie zastępcy Ambasadora, w którym popieramy rząd Polski w jego walce z eurobiurokracją. Interesy Litwy, w tym przypadku, są zbieżne z interesami rządu i narodu polskiego. Widzimy, że Polska wspólnie z Węgrami ośmieliły się powstrzymać proces, który niszczy państwa narodowe. Popieramy Polskę również w kwestii ochrony wartości tradycyjnych i rodzinnych“ - po wyjściu z Ambasady RP w Wilnie powiedział Audrius Rudys, prezes Litewskiego Związku Narodowców.
Podczas rozmowy zostały poruszony kwestie, z którymi narodowcy nie zgadzają, czyli podwójne nazwy geograficzne, oryginalna pisownia nazwisk. Litewscy narodowcy nazywają siebie obrońcami języka litewskiego.
Przypomnijmy, że latem zbierali oni podpisy pod projektem „Tłoka: na rzecz języka litewskiego“, który przewiduje oryginalny zapis nazwiska tylko na dodatkowej stronie dokumentu. Na jednym z plakatów agitacyjnych widniała powieszona na szubienicy litera „w“.
Rudys, ze swojej strony, nie widzi w tym sprzeczności.
„Każdy z nas ma kolegów. W jednej kwestii nasze poglądy są zbieżne, w innej się nie zgadzamy, dyskutujemy, ale szczerze się przyjaźnimy. Obecnie Polska i Litwa ma więcej wyzwań, które łączą nasze państwa” - tłumaczył Rudys.
„Jeżeli obecny rząd Polski nie będzie ingerował w wewnętrzną politykę Litwy, z czym się nie zgadzamy, jeżeli znajdziemy modus vivendi, który zadowoliłby obie strony, to zobaczymy wiele spraw, które łączą Polskę i Litwę. Mam na myśli migrację, nie możemy poddawać się dyktatowi Niemiec. Łączy nas NATO i wspólny wróg, którym jest putinowska Rosja. Połączy nas system energetyczny, transportowy. Mamy wiele wspólnego” - dodał prezes litewskich narodowców.
Litewski Związek Narodowców gratuluje Polsce, Węgrom, Słowacji, Słowenii, Chorwacji i innym krajom Europy Środkowej i Wschodniej, które chronią swoją państwowość, wartości rodzinne, tożsamość narodową i dążą do zapewnienia bezpieczeństwa swej społeczności, takim tekstem rozpoczyna się opis wydarzenia na Facebook'u.
Polska i rządząca partia Prawo i Sprawiedliwość są wzorem. Zrozumieli oni, że jednakowym zagrożeniem jest dyktat Brukseli i imperializm Moskwy, znaleźli oni równowagę między suwerennością narodową i koniecznością integracji euroatlantyckiej, LZN jednoznacznie popiera działania obecnej władzy Polski i partii Prawo i Sprawiedliwość, jesteśmy gotowi aktywnie włączyć się do działań na rzecz obrony suwerenności i interesów narodowych przed biurokratami z Brukseli oraz dyktatu eurofederalistów, piszą litewscy narodowcy.
