„Naiwnym jest przypuszczenie, że wszystko odbędzie się bez przeszkód, ponieważ inne państwa albo unię, załóżmy Eurazji, mają swoje cele i zamysły” - powiedział Linkevičius.
Minister spodziewa się jednak, że przed szczytem uda się podpisać umowę partnerstwie i wolnym handlu z Ukrainą oraz parafować podobne umowy z Mołdawią, Gruzją i Armenią.
„Pomyślne podpisanie umów zależy nie tylko od UE, ale i od samych państw. Jeżeli kraje będą gotowe, to i Europa będzie przyszykowana” - dodał Linkevičius.
Rosja aktywnie namawia Ukrainę do przyłączenia się do Unii Celnej, jednak UE podkreśla, że w tym przypadku Kijów nie będzie mógł podpisać umowy z UE. W ostatnich dnia Rosja zagroziła, że w przypadku odmowy przyłączenia się do Unii Celnej Rosja ograniczy import towarów z Ukrainy.
Do tej pory Kijów jest skłonny do podpisania umowy z UE.