„Egzamin maturalny jest również egzaminem wstępnym, dlatego uczniowie znaleźli się w nierównych warunkach. Zmiany w egzaminie stworzyły absolutnie różne warunki dla litewskich abiturientów. Rozporządzenie ministra w sposób zasadniczy zmieniło program egzaminacyjny, ponieważ zmieniło treść i objętość wypracowania” - argumentował poseł w sądzie. Zdaniem posła uczniowie ze szkół mniejszości narodowych mieli zapewnione ulgi przez byłego ministra. Tamte ulgi nie mieniały jednak sens egzaminu.

Egzamin z języka litewskiego odbył się w ubiegły poniedziałek.

Minister oświaty i nauki Dainius Pavalkis jeszcze w lutym zatwierdził ulgi dla uczniów szkół mniejszości narodowych na egzaminie maturalnym z języka litewskiego.

Maturzyści ze szkół mniejszości narodowych mogli napisać wypracowanie o mniejszej objętości niż maturzyści ze szkół litewskich. Na egzaminie państwowym takie wypracowanie powinno liczyć od 400 do 500 słów, zaś na egzaminie szkolnym - od 250 do 350.

Uczniowie ze szkół nielitewskich mogli też popełnić więcej błędów oraz mogli korzystać ze słowników.
Rozporządzenie ministra zostało zaskarżone przez grupę opozycyjnych posłów. W tym również przez byłego ministra oświaty liberała Gintarasa Steponavičiusa.

Source
Wszelkie informacje opublikowane na DELFI zabrania się publikować na innych portalach internetowych, w mediach papierowych lub w inny sposób rozpowszechniać bez zgody DELFI. Jeśli zgoda DELFI zostanie uzyskana, trzeba obowiązkowo podać DELFI jako źródło.
pl.delfi.lt
Comment Show discussion (22)