„Propozycja wyszła ode mnie, jednak na pewno nie zostanie przyjęta dzisiaj, gdyż takie decyzje podejmuje rada, a posiedzenie rady odbędzie się w następnym tygodniu” - agencję BNS poinformował wiceprezes partii „Porządek i Sprawiedliwość” Kęstas Komskis.
Zdaniem polityka, obecnie dla partii lepiej znajdować się w opozycji.
„Widząc wyniki wyborów, wszystkie tendencję, mam podstawy do stwierdzenia, że dzisiaj lepiej nam dołączyć do opozycji. Decyzje (koalicji rządzącej) często są przyjmowane, a nas po prostu stawiano przed faktem, czy to wprowadzenie euro, czy inne sprawy” - powiedział Komskis.
Starosta frakcji w Sejmie Petras Gražulis również nie widzi różnicy – być w opozycji czy we władzy.
Skontaktować się z liderem partii Rolandasem Paksasem nie udało się.
W skład koalicji rządzącej wchodzą socjaldemokraci, Partia Pracy oraz partia „Porządek i Sprawiedliwość”. Ogółem mają 78 miejsc w Sejmie, z których 11 należy do tej ostatniej.
W ubiegłym roku w sierpniu z koalicji rządzącej wyszła Akcja Wyborcza Polaków na Litwie.