„Sądzę, że taki scenariusz nie jest możliwy z kilku przyczyn. Nie jesteśmy zależni od dostaw, które są problematyczne, czyli od dostaw, które idą przez Ukrainę do Unii Europejskiej. Wykonujemy wszystkie zobowiązania przed Gazpromem i żadnych problematycznych kwestii tam nie ma” - dla Žinių radijas powiedział Niewierowicz.
Minister zaznaczył, że trwają rozmowy ws. całkowitego zrezygnowania z rosyjskiego gazu, jednak obecnie Litwa nie może sobie tego pozwolić i powinna doczekać się zakończenia budowy terminalu LPG.
„Dopóki nie zakończymy budowy terminalu, dopóki nie zacznie działać cała infrastruktura, dopóty będziemy zależni od rosyjskiego gazu, podobnie jak i inne kraje bałtyckie” - tłumaczył Niewierowicz.