Mimo poparcia premiera i przewodniczącego konserwatystów część posłów z tej partii krytykowała ministra zapewniając, że zrobią wszystko, by minister został zdymisjonowany. „Nie wiem, za co powinniśmy być wdzięczni ministrowi? Za to, że dzięki niemu prawie przeszedł projekt Ustawy o związkach partnerskich? Za to, że on będąc ministrem niejednokrotnie wypowiadał się, że decyzje sądu o zburzeniu nielegalnych zabudowań na Mierzei Kurońskiej trzeba rozwiązywać drogą umowy polubownej? To jest właśnie ten minister sprawiedliwości, który tak dużo uczynił?" — powiedziała konserwatystka  Aurelija Stancikienė.

Parlamentarzysta Saulius Stoma oświadczył, że wymiar sprawiedliwości na Litwie jest w bardzo złym stanie. Taka wypowiedź została skrytykowana przez posła Konstantasa Ramelisa. „Jestem zdziwiony, że niektórzy posłowie nie wiedzą, kto na Litwie jest odpowiedzialny za wymierzanie sprawiedliwości. W Konstytucji jest napisane, że wymiar sprawiedliwości na Litwie tworzą sądy, a nie Ministerstwo Sprawiedliwości” — skrytykował swego sejmowego kolegę Konstantas Ramelis. Ramelis dodał, że poseł Stoma swoim zachowaniem dyskredytuje instytucję Sejmu. „Być może zacznijmy od siebie? Zobaczmy, jak obywatele oceniają Sejm? Obywatele sądzą, że najgorszą instytucją jest Sejm i że tak złego Sejmu jeszcze nie było. Szanowny Panie Stoma, Pan jest częścią tego Sejmu i dzięki swojemu zachowaniu i wypowiedziom przyczynił się Pan do takiego stanu” — powiedział Ramelis.

Ministrowi zarzucano zły stan więziennictwa, źle wprowadzaną reformę sądownictwa, pytano się, co minister zrobił aby w przyszłości nie powtórzyła się sytuacja z Alesiem Beliackim, który dzięki informacjom Ministerstwa Sprawiedliwości dostał kilkuletni wyrok na Białorusi. Były tez zarzuty o brak profesionalizmu w sprawie Kedysa. „Gdyby na Litwie nie było problemów z wymiarem sprawiedliwości, byłbym pierwszy, który zaproponowałby likwidację ministerstwa, tak jak nie ma ministerstwa Słońca, ono po prostu wstaje każdego ranka. Tak samo nie potrzebne byłoby Ministerstwo Sprawiedliwości, gdyby nie było problemów z wymiarem sprawiedliwości. Niestety tak nie jest” — odpowiedział na zarzuty Remigijus Šimašius.

Source
Wszelkie informacje opublikowane na DELFI zabrania się publikować na innych portalach internetowych, w mediach papierowych lub w inny sposób rozpowszechniać bez zgody DELFI. Jeśli zgoda DELFI zostanie uzyskana, trzeba obowiązkowo podać DELFI jako źródło.
pl.delfi.lt
Comment Show discussion