W poniedziałek kolegium sędziowskie zadecydowało, że wobec Igora Achremowa może być zastosowane warunkowe zwolnienie. W ciągu ponad 18 lat w więzieniu Achremow był ukarany tylko raz, ostatnio sprawował się wzorowo, na swym koncie ma 16 podziękowań od dyrekcji więzienia, jest uprzejmy. Achremow poinformował sąd, że po opuszczeniu murów więziennych zamieszka w domu swoich rodziców w Wilnie.
Achremow opuścił mury więzienne o godzinie 11:50. Przed więzieniem na niego czekali dwaj mężczyźni i kobieta. Z dziennikarzami były członek "Wileńskiej Brygady" nie chciał rozmawiać, po przywitaniu się z czekającymi odjechał natychmiast samochodem. "Są takie przepisy, że człowiek powinien opuścić więzienie w pierwszej połowie dnia" — wyjaśnił dziennikarzom Arvydas Ižička, dyrektor więzienia.
Igor Achremow był członkiem przestępczej organizacji „Brygada Wileńska”. W 1993 r. uczestniczył w zabójstwie znanego litewskiego dziennikarza Vitasa Lingysa. Został skazany na karę śmierci, która następnie została zamieniona na karę dożywotniego pozbawienia wolności. W 2004 r. dożywocie zostało zamienione na 25 lat pozbawienia wolności.
W listopadzie 1994 r. za zabójstwo Lingysa zostali także skazani herszt „Brygady Wileńskiej” Borys Dekanidze oraz dwaj inni jego wspólnicy - Wiaczesław Sławickij oraz Borys Bobiczenka. Dekanidze w 1995 r. został rozstrzelany, zaś Sławickij i Bobiczenka po odbyciu kary obecnie przybywają na wolności.