„Zdanie społeczeństwa, które zostało wypowiedziane w referendum, jest bardzo ważne. Jednak zostało sformułowane powiedziałabym w taki sposób, że nie było informacji, ale było dużo lobbystycznej propagandy. Można powiedzieć, że ludzie byli oszukiwani” – powiedziała w wywiadzie dla czasopisma „Veidas” prezydent Litwy.
Zdaniem głowy państwa energia atomowa jest jedna z najtańszych, dlatego warto, żeby polityczne partie podpisały pewną ugodę dotyczącą polityki energetycznej. Prezydent dodała, że mówiąc o alternatywnych źródłach energii i przemilczać ile to będzie kosztowało, jest również oszukiwaniem obywateli. „Dla Litwy niebogatego kraju, który nie ma własnych zasobów energetycznych, pogląd, że będziemy w stanie zaspokoić ekonomiczne zapotrzebowania tylko za pomocą słońca, wiatru czy biopaliw, jest bardzo optymistyczny. Dzisiaj jesteśmy zmuszeni płacić za słoneczną energię pięć razy drożej, z energią wiatrową jest podobnie, biopaliwa są tańsze, ale to znaczy, że będziemy musieli wycinać własne lasy” – zaznaczyła Grybauskaitė.
Większość uczestników październikowego referendum w sprawie budowy elektrowni atomowej wypowiedziała się przeciwko budowie nowej elektrowni atomowej. Przeciwko zagłosowało 62, 7 proc. wyborców, za - 34, 07 proc.
