"Celem baz tarczy antyrakietowej w Polsce i Rumunii była obrona przeciwko atace atomowej ze strony Iranu. Jednak ostatnio większe niebezpieczeństwo stwarza Korea Północna, dlatego wzmacnia się siła obronna w tamtym sektorze, a w związku z okrojonym budżetem trzeba od czegoś się odmówić" - tłumaczył Girnius.

"Moim zdaniem, Amerykanie mają nadzieję, że w związku z rezygnacją z baz w Polsce i Rumunii będzie można wynegocjować ogólne zmniejszenie arsenału nuklearnego" - zaznaczył politolog.

Girnius odrzuca tezę, że rezygnacja z baz jest ustępstwem względem Rosji, która aktywnie sprzeciwiała się tarczy antyrakietowej we Wschodniej Europie.

"Władz Rosji nigdy nie zadowolisz. Ani Ameryka, ani Unia Europejska nie będą tańczyły jak im zagra Rosja. Może stosunki się polepszą, ale nie na dużo. Rosja nie jest krajem, z którym można mieć normalne stosunki" - podkreślił wykładowca.

W piątek administracja prezydenta USA Barcka Obamy oświadczyła, że rezygnuje z części tarczy antyrakietowej we Wschodniej Europie. Przyczyną rezygnacji z dyslokacji baz tarczy w Polsce i Rumunii jest brak środków finansowych.

Source
Wszelkie informacje opublikowane na DELFI zabrania się publikować na innych portalach internetowych, w mediach papierowych lub w inny sposób rozpowszechniać bez zgody DELFI. Jeśli zgoda DELFI zostanie uzyskana, trzeba obowiązkowo podać DELFI jako źródło.
pl.delfi.lt
Comment Show discussion (50)