„Wczoraj sędzina postanowiła, że z przyczyn prawnych nie może rozpatrywać tej sprawy. Z tego powodu proces przeciąga się już dwa tygodnie. Najpierw sprawę odroczyła, później nie mogła znaleźć odpowiednich dokumentów, jeszcze później nie zapoznała się ze sprawą. Postanowiliśmy złożyć apelację do sądu wyższej instancji” – powiedział dla DELFI Petras Leščinskas.
Kibica ukarano za wzniecanie waśni na tle rasowym poprzez wydawanie „małpich” odgłosów i wyciągnięcie ręki w nazistowskim pozdrowieniu. Brytyjczycy nie ograniczyli się karą w wysokości 2500 funtów, Petras Leščinskas stał się persona non grata nie tylko na arenach koszykarskich, lecz również we wszystkich obiektach olimpijskich.
Sam kibic twierdzi, że jest niewinny. Zdaniem Leščinskas ochroniarze źle zinterpretowali gesty i okrzyki litewskich fanów. Litewscy kibice koszykówki wydali specjalne oświadczenie, że w ich gestach nie ma żadnego podtekstu rasistowskiego czy nazistowskiego.
PL DELFI przypomina, że w czasie meczu Litwa – Argentyna dotychczas niezidentyfikowany litewski kibic koszykówki unosił rękę w hitlerowskim pozdrowieniu, a gdy zobaczył czarnoskórych stewardów, zaczął wydawać „małpie odgłosy”. Zachowanie kibica zarejestrowały brytyjskie media. Gazeta „Daily Mail“ nazwała go „olimpijskim nazistą”. Kilka dni później z powodu podobnego zachowania został aresztowany Petras Leščinskas.
