„Do połowy września będziemy dyskutowali ze społeczeństwem i wówczas zadecydujemy, jakich zmian będzie potrzebował i kiedy ten projekt zostanie zrealizowany” - powiedział mer Wilna Remigijus Šimašius.
W zaprezentowanym projekcie przewidziano, że prawa strona ulicy poczynając od skrzyżowania ulic Trockiej, Wileńskiej i Dominikańskiej zostanie oddana pod deptak, lewą będą jeździły samochody. Obok jezdni zostanie urządzona dwustronna ścieżka rowerowa.
W planach jest kilkakrotne zwiększenia oświetlenia. Eksperci twierdzą, że obecne rozmieszczenie słupów oświetleniowych nie daje efektu, a akcenty estetyczne i architektoniczne w ogóle nie są oświetlone.
„Chcemy, aby autentyczna, stara cześć ulicy nabrała sensu w kontekście historycznym, aby opowiadała o historii i dla wilnianina, i dla turysty” - tłumaczyła architekt samorządu Jurga Šimeliūnienė.
Jednym z kontrowersyjnych pomysłów rekonstrukcji jest urządzenie alei litewskich gwiazd, chociaż władze Wilna twierdzą, że decyzja w tej sprawie jeszcze nie zapadła.
„Sądzę, że każdy nowy pomysł jest dobrym pomysłem. Czy zostanie zrealizowany tutaj, czy gdzie indziej, pozostaje otwartym pytaniem” - powiedział Šimašius.