„Trzeba rozróżniać demokratyczne protesty czy wiece od chuliganizmu. Jeśli trwa jakaś demonstracja i wszystko przebiega zgodnie z prawem, to sądzę nie ma żadnych problemów. Idziesz do samorządu i prosisz o zezwolenie. Jakie mogą być jeszcze ograniczenia? Trzeba jednak pamiętać o tym, że służby porządkowe również muszą wiedzieć kto jest organizatorem oraz jaki ma być cel i motyw organizowanego wiecu” – wyjaśnił dziennikarzom premier.
„Państwo powinno czuć odpowiedzialność za demokrację, ale powinno mieć również narzędzia jak ochronić przed tym, aby demokracja nie stała się anarchią” – dodał Algirdas Butkevičius.
16 stycznia 2009 r. związki zawodowe zorganizowali wiec przed Sejmem, który przekształcił się w zamieszki i starcia z policją. Policja przeciw protestującym wykorzystała gaz łzawiący oraz gumowe kule. W trakcie zamieszek 30 osób zostało rannych.