Wcześniej 7 lutego do Warszawy przybędzie litewski minister spraw zagranicznych Linas Linkevičius.
Początkowo premier Litwy miał udać się do Warszawy w dniach 21 – 22 stycznia, później jednak zmieniono datę. W polskich mediach od razu pojawiły się pogłoski, że tak oczekiwane „wznowienie” stosunków może nie nastąpić.
Polscy eksperci byli jednak bardziej powściągliwi w swych wnioskach.
„Myślę, że strona litewska rzeczywiście chce poprawy stosunków z Polską. Ten rząd faktycznie się zmieniał w porównaniu z poprzednim. Inne ma nastawienie do polskiej mniejszości i do Polski ale wszystkiego nie da się zrobić natychmiast. Musimy mieć trochę cierpliwości” – powiedział dla Radia Wnet znany polski publicysta Piotr Kościński. „Nie należy tego traktować jak afront” – dodał dziennikarz „Rzeczpospolitejj Jerzy Haszczyński.
Będzie to druga oficjalna wizyta nowego litewskiego premiera. 1o stycznia Algirdas Butkevičius gościł na Łotwie.