„Oni sprzedają akcje swoich strategicznych przedsiębiorstw, na przykład „Beltranzgaz”. Sprzedali „BelKalij”, który jest jednym z największych producentów i eksporterów nawozów. Sprzedają, ponieważ nie dostają kredytów z Unii. Zatem, niestety, częściowo oni sprzedają niepodległość swego kraju” — powiedział w wywiadzie dla Euractiv.de Ažubalis.
Zdaniem ministra, Unia powinna działać wobec Białorusi jednym frontem. „Musimy działać razem, zarówno w sytuacji odwołania dyplomatów z Mińska, jak i przywrócenia ich do służby. Tylko to pozwoli nam utrzymać jedność w zastosowaniu dokładnie obliczonych i ukierunkowanych sankcji” — skomentował swoją wizję relacji z władzami w Mińsku minister.
Obecnie władze Białorusi obiecały Rosji w zamian za otrzymany kredyt sprzedaż mienia państwowego o wartości 7 miliardów litów.