„W najbliższym czasie będziemy rozmawiali nie tylko o tych wiceministrach, których nazwiska wypłynęły, ale i o kompetencji reszty, czy wypełniają swoje obowiązki, czy spełniają oczekiwania” - powiedział Butkevičius po spotkaniu z prezydent Dalią Grybauskaite.
Premier zobowiązał wszystkich ministrów, aby ci zgodnie ze swoją kompetencją zasięgnęli informacji u instytucji praworządności ws. swoich wiceministrów.
Zapytany, czy prezydent dała do zrozumienia, że jeżeli ministrowie nie zwolnią niektórych wiceministrów, to sami stracą swoje stołki, premier oburzyła się.
„Co znaczy, dała do zrozumienia? Nie jesteśmy Koreą Północną, jesteśmy państwem demokratycznym, powinniśmy trzymać się prawa i porządku, który jest ważny dla wszystkich obywateli Litwy” - powiedział Butkevičius.
Tydzień temu Służba Badań Specjalnych przedstawiła prezydent i premierowi listę podejrzanych wiceministrów, na której znajduje się dziewięć nazwisk z sześciu ministerstw.
