„Zaproponowaliśmy dla nich dostawcę nafty, z którym, moim zdaniem, negocjacje trwają zbyt długo. Dostawca samodzielnie będzie dostarczał naftę, odbierał produkt i następnie go realizował. Planuje się, że będzie przetwarzano 100 tys. ton miesięcznie, chociaż oni proponowali 400 tys. ton. Umowa miała być podpisana w maju. O ile mi wiadomo, umowę jeszcze nie podpisano” - podczas godziny rządowej w Sejmie powiedział Butkevičius.
W ubiegłym tygodniu Litewskie Koleje odmówiły udzielenia Orlenowi zniżki na przewóz produktów naftowych, która miała wynosić prawie 100 mln litów. Orlen poprosił wszystkich swoich dostawców zniżyć cenę towarów i usług o 15 proc.
W ubiegłym tygodniu członek zarządu Orlenu Marek Podstaw oświadczył, że spółka nie wyklucza możliwości zamknięcia albo sprzedaży Orlen Lietuva.